Funkcjonariusze Straży Granicznej nagłośnili kolejny przypadek próby nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Tym razem próbę podjęło kilkanaście osób, które otrzymały wsparcie od żołnierzy z drugiej strony.W pewnym momencie funkcjonariusze z lokalnej placówki SG zauważyli, że przez zasieki z drutu została przerzucona drewniana kładka.

Przeczytaj także: Terrorystka chciała dostać się do Polski. Wyglądem zaskoczyła strażników

Nielegalni migranci w akcji. Dantejskie sceny na granicy polsko-białoruskiej

Funkcjonariusze Straży Granicznej szybko zorientowali się, że właśnie ma miejsce próba nielegalnego przekroczenia granicy. Przy użyciu kładki – przerzuconej przez białoruskich żołnierzy – na terytorium Polski usiłowało dostać się łącznie czternaście osób. Pochodziły one z Syrii, Turcji oraz Iraku.Rzecznik Straży Granicznej podkreśla, że nielegalni imigranci nie zamierzali pokornie oddać się w ręce funkcjonariuszy. Wręcz przeciwnie – zachowywali się agresywnie, dopuszczając się nie tylko ataków werbalnych, lecz także fizycznych, rzucając w mundurowych kamieniami.

Żadnego socjalizmu na świecie nigdy jeszce nie wprowadzono, pomyliło ci się z dyktatorską komuną, jak działa państwo socjalne widać w krajach skandynawskich, ale tego zaciekli liberałowie nie potrafią dostrzec. Weźcie sami ekolodzy zacznijcie żyć ekologicznie, poprzez popełnienie masowego samobójstwa dla dobra i poprawy życia tych normalnych ludzi korzystających z wszelkich dóbr tego świata, które wy ograniczacie!

Mam 25 lat, czytam i nie dowierzam... Chcecie pomóc gospodarce to postulujcie o obniżenie podatków... Prowadzę firmę od 3 miesięcy i już widzę, że to podstawowy problem, który przeszkadza w inwestycjach. Jeszcze ten postulat zniesienia limitu zadłużenia... Wy tak serio, chcecie mieć tu Wenezuele ?A juz myslalem ze w koncu po uslysze cos innego. Istnieja proste drogi do osiagania niezaleznosci i budowania indywidualnego kapitalu - problemem Polski jest brak elit klasy sredniej (0.5% vs 23% sredniej starej EU panstw zachododu) z czym walczy kazda wladza, administracja a takze masy 'elyt' zawodow chronionych tj. lekarze, architekci, nauczyciele , mundurowka. To tworzy klimat autodestrukcji a drobne cykle koniunkturalne wplecione sa jedynie w globalny przepychanie rury do szamba   trend a to znaczy ze polska jako kraj maniewielkie znaczenie. Gdyby tylko 10% populacji zrozumialo o co tak naprawde chodzi w globalnej gospodarce , polityce pieniadza , jego podazy i roli energii (www.peakprosperity.com/crashcourse/) Polska stalaby sie innym miejscem z prawdziwymi incjatywami na rzecz silnych federalnych zwiazkow a nie bajdurzenia o wielkiej republice w srodku europy.Fundamentem naprawy ekonomii kraju jest zmiana modyfikacja ustroju a przede wszystkim odsunięcie od władzy partii politycznych. Należy przywrócić trójpodział władzy, odseparować władzę wykonawczą od ustawodawczej i sądowniczej w pełni - jesteś w rządzie nie ma cię w Sejmie, jesteś ministrem sprawiedliwości to nie możesz być prokuratorem, bo to nie komuna!. Należy odchudzić prawo!

Ma być proste i jednoznaczne. To spowoduje uproszczenie systemu administracji. Nie mają racji bytu wojewodowie i ich urzędy i samorząd wojewódzki z urzędem marszałkowski.... albo to, albo to. Powiaty w obecnej formie to nieudana proteza - zlikwidować! Powiaty mogą być tworzone przez gminy w formie zespołów dla realizacji wspólnych zadań. Przez gminy mocne, samorządne, którym nie zabiera się pieniędzy. Itd. itp.... marzenia.Teorie ekonomiczne z 19. i 20 . wieku przestały działać . Teorie te nie uwzględniały .....szybkości przepływu kapitału . Nowoczesne systemy informatyczne i komputerowe powodują , że ten sam kapitał jest błyskawicznie przesyłany i może być np. równocześnie w kilku punktach na Ziemi , nie można go wycenić , ani powiedzieć..... do kogo należy itd. Światowy system finansowy drga i zbliża się do ....rezonansu . Należy rozważyć posługiwanie się nową teorią finansową , teorią 21.wieku , teorią.... drgań systemów finansowych , której głównym założeniem są ....." zerowe " stopy procentowe itd.Ile razy jeszcze trzeba próbować socjalizmu żeby zrozumieć, że to prowadzi tylko do nędzy i ucieczki z kraju rzeszy ludzi? Potrzebne nam są innowacje i towary, których potrzebuje reszta świata i będzie chciała od nas je kupować. Wszelkie publiczne inicjatywy są zaprzeczeniem rozwoju. I odpowiadam: tyle razy ile razy nowe pokolenia nie znające praktycznego wdrożenia socjalizmu w życie będą wymyślać swoje sposoby na uporządkowanie tego świata. Zawsze wymyślą coś w rodzaju sterowanej centralnie gospodarki z potężną dawką wsparcia dla "najbiedniejszych". Pięknie prawda? Tylko, że to nie działa, a jeden z ostatnich tego typu pomysłów dogorywa właśnie na Kubie. W Polsce, z naszymi uwarunkowaniami kulturowymi i mentalnością nie działa to zupełnie. Przeżyłem to, widziałem na własne oczy (rocznik 1969) Powiedz mi synku, który to kapitalistyczny system nie doprowadził ludzi do nędzy, który to nie ma slamsów i nie żyje za pożyczane pieniądze. Wszelkie publiczne inicjatywy są zaprzeczeniem rozwoju Michasiu? Powiedz to jak będziesz odprowadzał chodniczkiem dzieci do szkoły, jak ci matka zachoruje i trafi do szpitala, albo jak ci z parkingu buchną samochód... Obiecaj, że nie skorzystasz z żadnych tam zacofanych publicznych inicjatyw.

Chcemy rzetelnego dialogu. Zamierzamy zachować neutralność, ale nie oznacza to, że nie widzimy konkretnych wyzwań, jakie stoją dziś przez Polską. W naszym przekonaniu są to: regeneracja ekologiczna, ochrona środowiska, zmiana miksu energetycznego i odbudowa usług publicznych. Tak postrzegamy potrzeby rozwojowe naszego kraju jestem za młodymi, i trzymam ich stronę mimo starszego wieku bo już więcej za nami niż przed nami, oni mają jeszcze chęć i motywację . Wy starzy co krytykujecie to naprawdę wstydu nie macie?. Odpuście - to oni w swojej mniejszość i trudzie będą pracować na nasze emerytury i utrzymywać starych. Dajcie im szansę, jest ich mniej od nas bo są w niżu , dajcie im żyć i pracować a wy stare pierdoły pomóżcie im i bądźcie mentorami a nie wrogimi taranami blokującymi ich młode serca i dusze jeszcze nie przesiąknięte egoizmem i wyścigiem szczurów Ja bym tych młodych zamknął w jednym województwie i chciał zobaczyć jak sobie radzą. Nie potrafią hulajnogi na swoje miejsce postawić a rządzić krajem chcą. Rozwiązanie jest proste, zadłużacie kraj ale podpisujecie oświadczenie, że gdy już będziemy w sytuacji Grecji Wy spłacacie to zadłużenie ze swoich majątków. Dla mnie wszystkie takie pomysły powinny być w PIT rozliczane, wtedy wyszłaby cała prawda na jaw. Popierasz górników zarabiasz 200 zł mniej miesięcznie, popierasz pomoc Kościołowi zarabiasz 1000 zł mniej miesięcznie itp. itd.Wszystko, kazde zorganizowane dzialanie jest polityka.Te dzialana roznia sie tylko plaszczyzna. Inna plaszczyzna tworzy organizacje ogrodkow pod miejskich a inne ogolnokrajowe. Jezeli wiec jakas organizacja i to o wielkich aspiracjach twierdzi, ze "Tu nie ma miejsca na politykę" to swiata nie pojmuje a swiat nie powinien traktowac powaznie.

Żaden ze mnie ekonom ale potrafię liczyć 41 nowych podatków i para podatków które wsiąkają w studnię złodziei oraz + które są ujemne w efekcie dla zarobków, problem jest że obywatele tego kraju to nieuki i myślą że 13 emerytura albo inne 500 zł im cokolwiek pomoże, gdy kwota wolna od podatku wynosi 3 tys i jest degresywna. Każdy kolejny rząd buduje i buduje biurokracje która zżera wszystko. Setki tysięcy urzędników nic nierobiących, tysiące politykierów. Wszystką za pieniądze ludzi zajmujących się wytwarzaniem dóbr. Urzędasy marnotrawią wszystko worek bez dna Pierwsze i najważniejsze, to ograniczyć wydatki socjalne o conajmniej 95%. Następnie zmiana stóp procentowych na takie, które odpowiadają realnej inflacji (na dzień dzisiejszy jakieś 7%). Należy spłacić długi i w przyszłości ograniczyć je do max 10 procent PKB, ale to też tylko jeśli mowa o zadłużeniu w celu finansowania inwestycji, a nie przejadania dóbr. Nie wydawajmy więcej niż mamy, bo albo zasłużymy nasze dzieci albo okradniemy sami siebie Najpierw trzeba zwolnić 70% urzędasów i tym samym uwolnić procesy gospodarcze. A tak, co tydzień w urzędach ktoś ma urodziny. Wtedy leje się kawka, szampan, serwuje się ciasteczka, etc. Odpis z Planu Miejscowego w Czeladzi zabiera urzędasom 2 tygodnie [sic!]. Kopia 5 stron A4 2 tygodnie? awno temu w Polsce każdy uważał się za lekarza, Stańczyk nawet to udowodnił. Dziś znamy się na wszystkim i tylko my, kimkolwiek jesteśmy z pełną arogancja i zadufaniem głosimy swoją, jedynie słuszną prawdę. Wszyscy inni się mylą. A najczęściej najwięcej do powiedzenia o naprawianiu świata maja ci co nie potrafią poradzić sobie z podstawowymi problemami własnego życia. Nie pasują do rzeczywistości - niech rzeczywistość dopasuje się do nich. Myślący przez to przebrną jak przez świnkę i może to dać jakiś pozytywny efekt, ci myślący trochę mniej lub bardziej leniwi staną się zestresowani i zechcą rewolucji. Kolejnej.

Kluby PKO Ekstraklasy walczą o życie i nie można wykluczyć, że dla wielu z nich ta walka zakończy się niepowodzeniem. Cezary Kulesza, właściciel Jagiellonii Białystok, ale też poważny kandydat do stanowiska prezesa PZPN, oczekuje w tej chwili pomocy od związku, ale też poświęcenia ze strony piłkarzy. Jego zdaniem to od graczy zależy dziś najwięcej. Cezary Kulesza, właściciel Jagiellonii: Dziś nie możemy nic powiedzieć na temat przyszłości, ponieważ nie wiemy, jak długo potrwa ta sytuacja. Jestem przygotowany na to, że w tym sezonie meczu już nie zagramy. Oczywiście coś się może zmienić, może nagle liczba zakażonych zacznie się zmniejszać, ale dziś nic na to nie wskazuje, na razie jesteśmy raczej w fazie wzrostowej zachorowań.  Solidarność nas wszystkich: od akcjonariuszy, przez zawodników, po wszystkich pracowników i kibiców. To czas wielkich wyzwań, teraz wszyscy musimy być odpowiedzialni i stosować się do nałożonych przez polski rząd ograniczeń, byśmy jak najszybciej mogli wrócić do normalnego życia. Nie wiemy, ile nam to zajmie, ale kiedy będziemy mogli już spotkać się na meczu ligowym, będziemy funkcjonować w innych warunkach. Wszyscy wspólnie musimy wychodzić z kryzysu.Koszty wynagrodzeń zawodników, to około 60% kosztów klubu. Podobnie u ojca w Toruniu. Czas by realia rzeczywistości, twardej rzeczywistości zrozumieć. Priorytet dziś, to życie. Żebractwo to 

Priorytetem jest dla mnie utrzymanie klubu. Żebyśmy mogli wyjść z tej sytuacji, potrzebuję wsparcia przede wszystkim zawodników. Koszty ich wynagrodzeń to około 60 procent kosztów klubu. Najważniejsze by oni zrozumieli, że jeśli dziś nie zejdą z umów, to za kilka miesięcy nie będą mieli pracy. Oni to muszą zrozumieć, zacisnąć pasa, współpracować. Ile powinni zejść? Liczy się każdy procent. Rozmawiałem na ten temat z kapitanem drużyny, Tarasem Romańczukiem. Teraz czekam na odpowiedź. Minęło kilka dni, zawodnicy wciąż się nie odezwali.Konieczne jest UREALNIENIE wybujałych zarobków piłkarzy na  usługi wuko Warszawa   cały świecie. Jednak musieliby to zrobić wszyscy solidarnie i jednocześnie. Ale jeśli bogate kluby się do tego nie włączą to tym bardziej nasili się szukanie pracy TAM GDZIE WIĘCEJ DAJĄ i ciąg dalszy drenażu rynku biednych (np. Polski).